Dwie opcje za Muchę

Zdroj: Przeglad Sportowy, Piotr Wierzbicki

Everton i Wigan, to dwa zespoły z Premier League, z którymi negocjował w minionym tygodniu bramkarz Legii Jan Mucha - tak wynika z naszych ustaleń.
 
Niewykluczone, że jeszcze w tym oknie transferowym Słowak opuści stołeczny klub. Nie jest jednak przesądzone, że pojedzie akurat do Anglii. Inicjatywa w sprawie ewentualnego transferu Muchy nie wyszła od wymienionych klubów, ale od menedżera Jozefa Tokosa, który proponował Muchę także tureckiemu Trabzonsporowi.
 
Ani Mucha, ani jego menedżer w dalszym ciągu nie ujawniają żadnych szczegółów i nie potwierdzają też naszych informacji. - Mogę tylko powiedzieć, że niema nic nowego w tej sprawie. Ani dziś, ani jutro Jano nie podpisze żadnej umowy. Do końca okna transferowego pozostało jeszcze sporo czasu i trudno przewidzieć, co się może wydarzyć - mówi Tokos.
 
Problem polega na tym, że w tej chwili ani w Wigan, ani w Evertonie Słowak nie miałby większych szans na grę w pierwszej jedenastce. A na tym przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w RPA najbardziej mu zależy. (...)
 
 Cokolwiek stanie się z Muchą, władze stołecznego klubu liczą się z jego odejściem i zastanawiają się nad zastępstwem. Jedna opcja, to powrot z wypożyczenia z Polonii Bytom Wojciecha Skaby. Ale nie jedyna. Niewykluczone, że propozycję powrotu do Warszawy dostanie Wojciech Kowalewski, ktory wczoraj rozwiązał kontrakt z Iraklisem Saloniki. - Na razie nikt z Legii nie kontaktował się zemną, ale jestem otwarty na propozycję - mówi bramkarz.
 
Rownież wczoraj skończyło się wypożyczenie w Brentford Wojciechowi Szczęsnemu. Jak udało nam się dowiedzieć od jednego zdziałaczy warszawskiego klubu, jest to opcja, ktorą poważnie rozważa się na Łazienkowskiej.